środa, 31 lipca 2013

Meldunek nr 39

W poniedziałek wieczorem pożegnalne biesiadowanie załogi etapu III. Gościmy panią Ewę z małżonkiem Norwegiem. Jutro rano lecą do Krakowa na urlop. Pani Ewa ma szkołę języka norweskiego dla Polaków. Ponad tysiąc naszych rodaków pracuje w Trondheim. Szantowanie, opowieści afrykańskie kapitana, robi się późno. Koledzy mówią już o czekających obowiązkach.
Wczoraj wieczorem etap III odleciał. 4 h kapitan był jedyną załogą Krakusa i w tym czasie właściciel szczęk, gdzie Krakus cumował, przypłynął i kazał się wynosić. Kpt. w samotnym rejsie wszedł w inne szczęki.
Załoga etapu IV przywlokła bagaże bardzo zmęczona, bo marina odległa. Powitanie i rozmowy.
Niebo już zachmurzone. Rozkładamy tent nad kokpitem. Załoga etapu III zabrała dobrą pogodę do Polski. Dzisiaj od rana kaszubska trzydniówka. Leje non stop! Czy i kiedy wyjdziemy w morze, tego nike nie wie.
Załogę etapu IV przedstawimy jutro.
Ahoj!

//kpt. Jacek Jettmar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz