Było morskie łowienie (50 min.) zakończone rekordem Krakusa. Jasiu Karp wytrawny wędkarz morski, 100 kg wagi ciężkiej, wyciągnął po długiej walce dorsza, ponad 20 kg wagi ciężkiej (120 cm długości). Z trudem zmieścił się w kokpicie. Był wcześniej drobiazg, więc rekord filetów. Jutro NIE ŁOWIMY!
Teraz Jasio i Rysiu wprawnie połów oprawili ku radości mew, które zleciały się nie wiadomo skąd. Trwa smażenie przy kei. Dobrze, że mamy jeszce piwo. Od dzisiaj przestaję pisać o rybach i żarciu. Nie po to uprawiamy żeglarstwo morskie!
Do Trondheim w linii prostej tylko 150 Mm, a dni rejsu 7, więc mamy szansę na kolejne widoki i miejsca. Prognoza z Navtexu nie przyszła, zatem, czy w jutro w morze wyjdziemy, nikt tego nie wie.
Ahoj!
//kpt. Jacek Jettmar
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz